Wiosna kojarzy się nam wszystkim z przyjemnym ciepłem, pogodnym niebem, soczystą zielenią i różnorodnymi zapachami. Nie każdy z nas jednak wie, że wiosna ma aż cztery oblicza.
Wiosna meteorologiczna
Pierwszego marca rozpoczęła się meteorologiczna wiosna, która corocznie obejmuje miesiące: marzec, kwiecień i maj. Średnia temperatura dobowa oscyluje w tym okresie na poziomie od 5 do 15 stopni. A jakie temperatury notujemy przeważnie wiosną? Średnie wartości z ostatnich kilkudziesięciu lat to 7 stopni na północy oraz 8-9 stopni na zachodzie, południu i w centrum kraju.
Wiosennym biegunem zimna jest nie tylko Suwalszczyzna, ale również Bory Tucholskie i Bieszczady. Najcieplejszymi miejscami wiosną są Ziemia Lubuska, Dolny Śląsk, Opolszczyzna, Małopolska i Podkarpacie.
Wiosna najbardziej pogodna jest w Małopolsce i na Lubelszczyźnie, gdzie liczba dni pogodnych średnio dochodzi do 15. Najtrudniej o słoneczną aurę na wiosnę w regionach zachodnich i północnych, gdzie pogodnych dni jest o 1/3 mniej.
W naszym kraju meteorologiczna wiosna objawia się coraz większymi wahaniami dobowymi temperatury, systematycznie postępującym wzrostem temperatury, zmniejszającą się ilością dni pochmurnych i śnieżnych.
Wiosna to również pierwsze spotkanie z upałem, ale nadchodzi ono nie wcześniej niż w ostatniej dekadzie kwietnia. Najcieplejszym dniem wiosny meteorologicznej na tle historii był 28 maja 1958 roku. Wówczas w Lublinie odnotowano aż 36 stopni. Najzimniejszym dniem meteorologicznej wiosny był natomiast 8 marca 1964 roku, kiedy w Sejnach na Suwalszczyźnie temperatura spadła do minus 35 stopni.
Wiosna astronomiczna
Oprócz wiosny meteorologicznej znamy także wiosnę astronomiczną, która w tym roku rozpoczyna się 20 marca o godzinie 10:37, wejściem Słońca w znak Barana i w momencie zrównania się dnia z nocą.
Wiosna klimatologiczna
Wiosna klimatologiczna, zwana też termiczną, rozpoczyna się w Polsce wówczas, gdy średnia temperatura oscyluje pomiędzy 5 a 10 stopni. Trwa od 30 dni na wschodzie do 35 dni na zachodzie kraju.
Najwcześniej rozpoczyna się ona na Ziemi Lubuskiej, Dolnym Śląsku, Opolszczyźnie i w Wielkopolsce, przed 25 marca. Później na wschodnim Pomorzu, Warmii, Mazurach i na Podlasiu, dopiero około 5 kwietnia. Najpóźniej zaś na terenach podgórskich i górskich, w połowie kwietnia.
Wiosna przechodzi w termiczne lato najwcześniej na zachodzie i w głębi kraju, wraz z końcem maja. Później następuje to w regionach północnych i na terenach podgórskich, w drugiej połowie czerwca, a zdecydowanie najpóźniej na terenach górskich, bo dopiero w lipcu. Na szczytach, gdzie lata w ogóle nie ma, wiosna przechodzi w jesień z końcem września.
Wiosna fenologiczna
Oprócz termicznej wiosny mamy także wiosnę przyrodniczą (fenologiczną), która cechuje się zazielenianiem trawy i pojawianiem się na drzewach pąków z których wyrastają liście i kwiaty. Pierwsze nieśmiałe wyraźne oznaki nadchodzącej wiosny przyrodniczej, za sprawą rekordowo ciepłego końca lutego, możemy właśnie teraz obserwować m.in. na Śląsku. Jednak większego rozpędu nabiorą one dopiero w drugiej połowie marca.
Zielona wiosna, czyli okres, który najbardziej cieszy nasze oczy kolorami przychodzi w pierwszej połowie kwietnia oraz w połowie tego miesiąca. Natomiast zaawansowana wiosna, kiedy w powietrzu unoszą się pyłki roślin i czujemy najprzyjemniejsze zapachy, następuje tradycyjnie w drugiej połowie kwietnia i w maju.
Wiosna to czas wielu zmian, przede wszystkim w przyrodzie, która budzi się do życia. O tej pięknej porze roku powstało również wiele wierszy i książek dla dzieci.
„Przyjście wiosny” Jan Brzechwa
Naplotkowała sosna,
że już się zbliża wiosna.
Kret skrzywił się ponuro:
„Przyjedzie pewnie furą”.
Jeż się najeżył srodze:
„Raczej na hulajnodze”.
Wąż syknął: „Ja nie wierzę.
Przyjedzie na rowerze”.
Kos gwizdnął: „Wiem coś o tym.
Przyleci samolotem”.
„Skąd znowu - rzekła sroka -
Ja jej nie spuszczam z oka
I w zeszłym roku, w maju,
Widziałam ją w tramwaju”.
„Nieprawda! Wiosna zwykle
Przyjeżdża motocyklem!”
„A ja wam to dowiodę,
Że właśnie samochodem”.
„Nieprawda, bo w karecie!”
„W karecie? Cóż pan plecie?
Oświadczyć mogę krótko,
Przypłynie własną łódką”.
A wiosna przyszła pieszo -
Już kwiaty z nią się śpieszą,
Już trawy przed nią rosną
I szumią: „Witaj wiosno!”.